23.03.2016

Urodzinowo, wiosennie, świątecznie...

Latorośl zażyczył sobie kartkę urodzinową dla "funfeli". 
Niech będzie różowa, albo nie, zielona. Albo różowo-zielona. Wiesz czemu mamuś? 
Nie wiem przecież, to mówię, że nie wiem. Bo zielony to jej ulubiony kolor...
Zrobiłam więc kartkę, która przeszła pozytywną akceptację latorośli. 
Wyjątkowo, bo zwykle jest jakieś "ale"...




I jak wrażenia? 
Też się nie spodziewałam, że różowy z zielonym tak się skomponują:) 
Trzeba słuchać dzieci...

Ponieważ zrobiło się wiosennie, to poszłam w ten klimat. 
Sąsiadka napisała czy idę scrapować. To też poszłam. 
Zrobił się sympatyczny babski wieczór i całkiem szybko trzasnęłam trzy kartki.



Mając takie powyższe przedmioty w ręce życzę Wam serdeczności podczas Świąt. 
I zróbcie coś dla siebie i bliskich. 
I wyjdźcie z domu:)

20.03.2016

Powiew wiosny

Wczoraj powiew wiosny "wiał" jakby bardziej. 
Za to dziś - pierwszego dnia wiosny - chciałoby się zostać w domu pod kocem z książką...
Dla ocieplenia mam dzisiaj do pokazania scrapa w wiosennych kolorach, 
który powstał na warsztatach w Czarnej Myszy.



W super atmosferze, na tych samych warsztatach powstała kartka dla pewnej wiedźmowatej czterdziestki:)
Chyba się podobała:)



Kolejna kartka powstała w domowym zaciszu dla małego chłopczyka na chrzest.



Dzisiaj to już wszystko,
Dużo słońca! Przyda się:)

25.02.2016

Mapki, inspiracje i co z tego wyszło


Czy lubię mapki? Kto ich nie lubi:) 
Na stronie Kwiatu Dolnośląskiego pojawiły się inspiracje 
od Gosi Kartkomani i zaszalałam. A co!

Pierwsza mapka wygląda tak:


Miałam ochotę zrobić coś w kilku kolorach, które za mną ostatnio chodziły. 
Już kiedyś wspominałam, że mnie kolory prześladują odcieniami. 
Tym razem z prześladowania wyszło tyle:



Druga mapka została tak narysowana:

I tu znowu przyczepił się jeden papier, wzięłam chłopaka na warsztat, 
dodałam kilka drobiazgów i nawet niczego sobie wyszło:)


Na koniec dziewczyny razem, w sensie kartki...


Dla przypomnienia moje prace biorą udział w wyzwaniu:)


Teraz trzymacie kciuki, możecie też zostawić komentarz 
i wpadnijcie czasami! Wrócę:)


21.02.2016

Cała masa okazji

Dostałam niedawno maila z zapytaniem czy jeszcze robię kartki...
Jak to, przecież robię, no tak, ale ich nie pokazuję:)
Bez zbędnego gadania pokażę kilka wybranych. Niektóre tworzone jeszcze jesienią.


 To kartka dla pewnej Pani, która ma nieco wspólnego z miodem. 
Tak na nasze wspólne pożegnanie, więcej nie powiem:)


Jedna znajoma para, z grupy biegowej, do której czasami wpadam, urządzała parapetówkę. 
Taka oto kartka wyszła, w imieniu grupy oczywiście:)


Z okazji narodzin jednego brzdąca, wyszło takie oto stworzenie...


I jeszcze specjalne zamówienie na trzydzieste urodziny:) 
Jak się domyślacie, dla pewnej damy:)


Na dzisiaj tyle, dzięki, że jesteście i jeszcze tu wrócę!:)