Kolejny rok przedszkolny latorośli się zaczął.
Motylki to miały być takie miłe i grzeczne dzieci, a po dwóch latach okazało się,
że to dzieciaki nie tylko o nietypowych imionach, ale też sami indywidualiści.
Nieformalnie nazwani grupą ryzyka:)
Dla tych dzieciaków powstał napis na tablicę, karteczki na krzesełka,
na szafeczki w sali i w szatni.
Te ostatnie z użyciem elementów od EkoDeko
Dla latorośli oczywiście znaczek w kolorze czerwonym (mufinka:))
ale fantastyczne ! :D z dziećmi to tak zawsze, że na pierwszy rzut oka... a potem okazuje się, że każde jest inne, ma inne pasje i patrzy na świat zupełnie inaczej! ależ się musiałaś nad tymi cudeńkami napracować, no ale wyszło cudownie!
OdpowiedzUsuńUlala! Gadżety palce lizać! Ja swoją Młodą po raz pierwszy posyłam za 3 dni i już umieram ze strachu co to będzie :)
OdpowiedzUsuńAle super, musiałaś kopę pracy w to włożyć ale efekt świetny. Pasuje idealnie na przykład jako prezent dla kogoś bliskiego :)
OdpowiedzUsuńJejku, podziwiam ogrom pracy. Ale chyba warto, bo wrażenia estetyczne w przedszkolu będą imponujace:-)
OdpowiedzUsuńDzieciaki sobie powybierały co chciały, Pani zadowolona, więc praca się przydała:)
OdpowiedzUsuń