Oj działo się i to w takim tempie, że nic nie udało mi się pokazać na blogu.
Po pierwsze były warsztaty z dzieciakami w przedszkolu.
Robiliśmy prace na konkurs i wyszło aż 12 kartek:)
Zdjęcie ekipy z Panią Wychowawczynią i przykładowa kartka poniżej:)
Obiecałam pokazać kartki na aukcję charytatywną.
Oto szanowne bohaterki:
Tuż przed Wigilią, jak co roku, wypiekaliśmy w domu pierniki.
Ciasto leżało ponad dwa tygodnie. Pierniczki pieczone nie więcej niż 15 minut.
Ekipa sąsiedzka do dekorowania i malowania dopisała, więc wyszło kolorowo:)
Czeka mnie jeszcze kilka kartek na koniec roku z rożnych okazji i to tyle w 2014:)
Zabawa z dzieciaczkami zapewne była przednia:) Z drugiej strony zapanować nad nim... podziwiam! Karteczki śliczne, moje faworyty to ze złota gwiazdą i choineczką z bombkami:)
OdpowiedzUsuńPierniczki, kolorowe i radosne. Pomocnicy spisali się na medal!
Uściski przesyłam!
Kasiu dzięki:) Z dziećmi mialam pomoc w postaci Pani:) Kartki osiągnęły spore zyski na aukcji. A pierniki robione w super atmosferze:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńoj, jakie piękne karteluchy zrobiliście. Podziwiam
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana:) To dzieciaki, moje to nic w porównaniu z ich talentami:)
OdpowiedzUsuń