Jeszcze w czerwcu zrobiłam dwie kartki z okazji pożegnań.
Jedna damska, druga męska.
Pojechałam na urlop i nie powiedziałam cześć kolegom osobiście,
ale chociaż trochę pożegnałam się tymi pracami:)
Pierwsza jest od szefa dla pracowniczki i zawiera trochę motywów osobistych,
na prośbę tegoż szefa:)
Druga dla inżyniera, żeby mu się dobrze myślało. See U Guys:)
Obie kartki przepiękne! Szczególnie ta pierwsza - czerwona. taka żywa ;)
OdpowiedzUsuńJak patrzę na te Twoje małe dzieła sztuki, to sobie myślę, że to baaardzo misterna robota. I efekt klasa! Szczególnie podoba mi się ta druga :)
OdpowiedzUsuńfajowe są obydwie, a w pierwszej totalnie się zakochałam!
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarze dziewczyny:) Kolorystyka pierwszej była podyktowana skojarzeniami z osobą, druga wyszła sama z siebie:)
OdpowiedzUsuń